25.09.2010r odbyła się 8 edycja naszego meetingu. Oto relacja Azzorka napisana na forum PPA:
Impreza jak zwykle się udała, choć w ostatnich dniach poprzedzających to amigowe spotkanie dużo się działo. Ostatecznie impreza się odbyła bez żadnych niezaplanowanych zmian - a to najważniejsze.
Na ósmą edycję SACP oprócz stałych bywalców tj. *y, mnie, Mordimera, Alfa, Madmana i Benia (choć wpada ostatnio nieregularnie usmiech ) przyjechała mocna ekipa z Dolnego Śląska (esial, altcomputing
i długowłosa blondynka - Gosia usmiech ) oraz rafvte (organizator ogólnoeuropejskiej Imprezy C64 odbywającej się co rok w Czeladzi) wraz ze swoją sympatią - Pauliną . Pod koniec spotkania wpadł nawet cichym czym zaskoczył chyba wszystkich :d . Na imprezie wiadomo... , było Amigowanie na całego, dyskusje, rozmowy, nawet dwa Commodorki się pojawiły, w tym jeden nieźle wypasiony: sprzętowy emulator dwóch układów SID - swinSID x2 stereo, czytnik danych z karty SD, oraz.... trocinki szeroki uśmiech szeroki uśmiech szeroki uśmiech (podobno po jakimś króliku szeroki uśmiech ). Ten wypasiony Komodek był własnością rafvte, który prezentował możliwości swojego sprzętu. Drugi Komcio był
w rzadkiej wersji z brązową klawiaturą, dedykowaną stacją dysków 5,25" i oryginalnym zasilaczem z datą produkcji 1984 rok. Chłopaki z Dolnośląskiego przywieźli dwa wspaniałe okazy A1200 w desktopie (ta escomowa była z dopałką 68030 Elboxu 40MHz o ile dobrze pamiętam - esial , a firmowana Commodorkowa z Apollowym 68060 80MHz - altcomputing). Wielkie wrażenie zrobiło zjawiskowe etui na escomową Amigę 1200 co można podziwiać na fotorelacji - po prostu kompletny czad. Altcomputing prezentował możliwości swojej potężnej Amigi w zakresie odsłuchu MP3 (nawet 320kb/s)
w multitaskingu, bez żadnej karty dźwiękowej. Bardzo ładnie wyglądał też obraz wyświetlany bezpośrednio (poprzez przejściówkę RGB_Amiga - VGA) na monitorze EIZO Flexscan L676. Z trybami PAL było już gorzej jakościowo... usmiech . Na imprezie nie zabrakło reanimacji sprzętowych.
Na wysokości zadania stanął nasz dyżurny amigowy lekarz - *y, który polutował spierniczony kabel
w monitorze Madmana Commodore 1942S. Operacja się udała, pacjent żyje nadal szeroki uśmiech .
Jeśli o sprzęcie mowa, to był niestety również smutny wątek. Podczas łączenia dwóch Amig kablem null modem (mojej A500+ i A600 Benia) ta ostatnia uległa uszkodzeniu (mimo wyłączonych obydwu komputerów) - "poszedł" układ odpowiedzialny za kontrolę stacji dyskietek i klawiatury. Cały czas się zastanawiam jak to się mogło stać, skoro w następnej kolejności podłączyłem ten sam kabel do Amigi Mordimera (A1200 tower) i wymieniała dane z moją A500+ do końca imprezy i to bez najmniejszych problemów. Na pecha nie ma niestety rady, współczuję Beniowi... . Oczywiście "cieliśmy" w różne gierki w tym niesmiertlenego Mortal Kombat II. Benio na początku dawał mi srogie baty, ale gdy sobie przypomniałem jak się gra, wszystko wróciło do normy - czyli Azzorek KING forever !!! Później dla relaksu mój Kung Lao rozcinał kapeluszem na pół kolejno Mordimera i Alfa, a dla urozmaicenia od czasu do czasu dekapitował szeroki uśmiech . Alf "trzaskał" w Shadow Of The Beast - w sumie fajna gierka (nigdy się w nią nie zagrywałem, bo zacząłem od razu od trzeciej części sagi). Na imprezie kto chciał mógł zobaczyć jak działa Twin Express i wymiana danych między dwoma Amigami poprzez kabel Null-Modem. Na potrzeby pokazu spięte były moja A500+ i A1200 tower Mordimera. Obie Amigi przeżyły... . Na koniec dziękuję wszystkim za przybycie i świetną zabawę. Wierzę, że za 3 miesiące (styczeń 2011r) spotkamy się w co najmniej w takim samym gronie. Choć pewnie tego nie przeczyta, dziękuję Pani dyrektor MDK Jordan (przy okazji - bardzo seksownej kobiety ), że mimo wynikłych trudności pozwoliła na sfinalizowanie SACP vol 8, co z pewnością zaowocuje cyklicznością naszych imprez w tym miejscu.
Oto fotorelacja Azzorka wraz z linkiem do Fotosika:



    
    
    
    
    
FOTORELACJA AZZORKA